Konflikt burmistrza Kunowa ze strażakami ochotnikami z gminy. Państwowa Straż Pożarna w Ostrowcu deklaruje gotowość włączenia się do mediacji. – Działania strażaków ochotników godne są szacunku – podkreśla Tomasz Łyjak, zastępca Komendanta Powiatowego Straży Pożarnej w Ostrowcu Wracamy do sprawy strażaków z gminy Kunów. Na początku tego tygodnia informowaliśmy, że w remizie OSP w Nietulisku Dużym gmina powymieniała zamki, ograniczając strażakom dostęp do budynku. Bulwersująca okazała się sytuacja, kiedy po akcji gaszenia pożarów traw druhowie z Nietuliska musieli myć się w nocy pod ulicznym hydrantem, bo nie było nikogo, kto mógł im udostępnić klucze, by mogli wejść do łazienki. Jak się okazuje, pismo o zwrot kluczy do budynku remizy w Janiku także otrzymali tamtejsi strażacy ochotnicy. Opublikowali je na facebooku, ale nie chcą się publicznie wypowiadać, licząc, że uda się porozumieć z burmistrzem Kunowa. Sprawa jest na tyle poważna, że swoją pomoc w jej rozwiązaniu zaproponowała Komenda Powiatowa Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. – Wystosowaliśmy pismo do burmistrza Lecha Łodeja, w którym prosimy by przeanalizował jeszcze raz zapisy tej umowy, tak żeby korzystanie z remizy w Nietulisku Dużym było dla druhów łatwiejsze. By mogli spokojnie się umyć, spotkać, podyskutować i swobodnie organizować szkolenia. Spotkania i szkolenia to niezwykle ważny integracyjny element działania strażaków ochotników – mówi Tomasz Łyjak, zastępca Komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Ostrowcu. Podkreśla, że ochotnicza straż w Nietulisku Dużym ma stuletnią tradycję, należy do bardzo aktywnych jednostek. Dodaje, że ma bardzo ważne znaczenie strategiczne dla bezpieczeństwa mieszkańców powiatu, ponieważ jest najbardziej oddaloną jednostką od komendy w Ostrowcu. – Jeżeli chodzi o zabezpieczenie przede wszystkim okolic Dołów Biskupich, Nietuliska Dużego i drogi krajowej nr 9 to ta jednostka jest nieoceniona. Strażacy z Nietuliska Dużego są bardzo dobrze zorganizowani. Mamy tam w tej chwili 62 członków, z czego 20 może brać bezpośredni udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych. Jest czterech profesjonalnych kierowców z uprawnieniami, gotowych do udziału w każdej akcji. Jest to liczba, której zazdrości niejedna jednostka. Przez lata ochotnicy z Nietuliska wyrobili sobie niepodważalną renomę – zaznacza komendant Łyjak. I wyraża nadzieję, że burmistrz Kunowa zarówno ze strażakami w Nietulisku jak i w Janiku znajdzie porozumienie.
Przypomnijmy, że 20 marca strażakom OSP z Nietuliska Dużego wygasła umowa dzierżawy budynku remizy, który jest własnością gminy. Burmistrz Lech Łodej, zaproponował im podpisanie nowej, która znacznie ogranicza strażakom możliwość korzystania z obiektu, w związku z czym OSP jej nie podpisało. – Oczywiście opłaty za media zawsze ponosiła gmina, ale nie jest to nic wyjątkowego, bo wszędzie tak funkcjonują remizy. Nigdy nie utrudnialiśmy innym stowarzyszeniom, czy mieszkańcom dostępu do budynku. Sami organizowaliśmy szereg wydarzeń kulturalnych, patriotycznych i imprezy integrujące lokalną społeczność – wylicza Łukasz Kończak, naczelnik jednostki OSP w Nietulisku Dużym. I dodaje, że przez wiele lat to dzięki ich zaangażowaniu budynek był modernizowany, m.in. wymienili okna, ogrzewanie, podłogi, wyposażali świetlice, a projekty na pozyskanie dofinansowania pisali razem ze Stowarzyszeniem …….
Jak w piśmie poinformowała nas Anna Borek, kierownik referatu gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miasta i Gminy w Kunowie, „wszelkie działania podejmowane przez gminę Kunów mają na celu zaspokojenie potrzeb wszystkich mieszkańców i funkcjonujących na terenie gminy podmiotów, w tym szczególnie jednostek OSP. Miejmy jednak na uwadze to, jak bardzo ważna jest integracja i umiejętność jednoczesnego funkcjonowania zarówno w sferze społecznej jak i kulturalnej różnych podmiotów”. – Mimo chwilowych, mam nadzieję, utrudnień cały czas staramy się zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom gminy – zapewnia naczelnik Kończak. – Będziemy się starali zabezpieczać nasz rejon najbardziej jak umiemy tak, by to co się w ostatnich dniach wydarzyło nie odbiło się negatywnie na mieszkańcach.
Burmistrz Kunowa obecnie przebywa na urlopie. Do pracy ma wrócić po Świętach Wielkanocnych, wtedy też do sprawy powrócimy.