Zespół Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego włączył się w ogólnopolską inicjatywę „Sto litrów krwi na stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę”. Od rana w hali sportowej pełnoletni uczniowie i nauczyciele dzielą się tym, co mają najcenniejszego. – Chcemy w ten sposób wyrazić naszą radość z odzyskania niepodległości i docenić ofiarność walczących o wolną Polskę – mówi Alicja Ramska, nauczycielka i jedna z koordynatorek akcji. – Inicjatywa spotkała się z wielkim uznaniem wśród uczniów, rodziców, nauczycieli, naszych pracowników administracji, ale także zaprzyjaźnionych szkół. Są z nami THM, Ekonomik, liceum imienia W. Broniewskiego i J. Chreptowicza. Zdołaliśmy zaangażować aż 73 osoby – podkreśla.
Anna Małecka, uczennica II Liceum Ogólnokształcącego imienia Joachima Chreptowicza, krew oddaje po raz pierwszy. Przekonuje, że to nie boli, a decyzję o przystąpieniu do inicjatywy podjęła od razu. – Wcześniej miałam pobieraną krew, więc, że to nic strasznego. Moja mama jest honorowym krwiodawcą, więc kontynuuję to – przyznaje.
Oddać krwi nie mogła Maja Mazur z SMSu. Jest jeszcze niepełnoletnia. Pomaga więc przy rejestracji i gest starszych kolegów chwali. – To bardzo fajny pomysł, bo każda kropla krwi ratuje życie – mówi. Wesprzeć akcję postanowił też Krzysztof Sucholewski, rodzic jednego z uczniów i honorowy, zasłużony dawca krwi. – Syn mi powiedział o tym, więc pomyślałem, że skoro oddaję systematycznie krew, to wesprę szkolną akcję, żeby on był szczęśliwy i dumny z ojca – przyznaje. Krwią dzieli się od 2003 roku. Oddał jej już około 10ciu litrów. – Nie jest to dużo, ale sądzę, że pomogłem wielu osobom. Doskonale tez pamiętam jak to się zaczęło, właśnie od takich szkolnych inicjatyw.
Współorganizatorami akcji w SMSie są Zarząd Rejonowy PCK oraz Klub Honorowych Dawców Krwi.
/mag/
