Pobili rekord, potrafią uratować życie

Po raz drugi w Ostrowcu i szósty w Polsce punktualnie w południe przystąpiono dziś do próby bicia rekordu w ilości osób jednocześnie prowadzących resuscytację krążeniowo- oddechową. Wszystko pod patronatem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która z Programem Edukacyjnym 'Ratujemy i Uczymy Ratować” dotarła już do wszystkich szkół podstawowych w kraju. W Ostrowcu poprzedni rekord został pobity. – Przed dwoma laty było nas prawie sto osób, teraz mamy prawie 150 osób, które przez pół godziny prowadzą resuscytację na fantomach przy 15 specjalnie przygotowanych stanowiskach – ogłasza Dariusz Czupryński, komendant ostrowieckich harcerzy i szef sztabu WOŚP.

Do bicia rekordu w sali gimnastycznej Zespołu Szkół numer 1, dawnego Ekonomika przystąpili uczniowie ostrowieckich szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich. Natalia, razem ze znajomymi przyjechała z Opatowa. Jest uczennicą liceum imienia Bartosza Głowackiego. W przyszłości chce zostać ratownikiem medycznym i – jak mówi – udzielać pomocy się nie obawia. – – Chodzę dodatkowo na szkolenia organizowane w Ostrowcu przez Harcerskie Centrum Pierwszej Pomocy i właśnie przygotowuję się do egzaminu na ratownika – wyjaśnia Natalia.

Inicjatywa organizowana przez fundację Jurka Owsiaka ma pokazać światu Polskę, jako pierwszy kraj, w którym wprowadzono w szkołach na tak ogromną skalę naukę podstawowych czynności ratujących życie i przede wszystkim przyczynić się do upowszechniania wiedzy na temat udzielania pierwszej pomocy. – Plater przykleić każdy potrafi, z opatrunkiem tez sobie radzimy i najgorzej jest z podjęciem próby resuscytacji krążeniowo-oddechowej – podkreśla Dariusz Czupryński, który jest też ratownikiem medycznym. – Przez takie akcje uświadamiamy, że stanie z boku jest najgorsze, to jest wyrok śmierci, a podejmując próbę resuscytacji możemy uratować życie – dodaje.

Dziś obchodzony jest Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca.

/marsz, mag/

Ważne wydarzenia