Przedsiębiorcy chcą budowy dróg i piszą do premiera

Alarmujący list z apelem o uwzględnienie północno-wschodnej części województwa w rządowych planach rozbudowy sieci dróg skierowali do premiera Mateusza Morawieckiego przedsiębiorcy z terenu Ostrowca. W piśmie czytamy, że „inwestycje w drogi transportowe umożliwiające rozwój naszego otoczenia są marginalizowane. Z podziwem obserwujemy imponującą, ciągle rozbudowywaną przez rządy RP infrastrukturę w Polsce centralnej i południowo-zachodniej, natomiast w położeniu Ostrowca czas jakby się zatrzymał w miejscu”.
Zbigniew Przybysz, prezes spółki Kram podkreśla, że zdecydowali się zainwestować w Ostrowcu i tu zbudować swoją kolejną halę produkcyjną, bo sądzili, że ta lokalizacja pomoże im w ekspansji na południowe rynki kraju i Europy. Udział w produkcji Ostrowca w porównaniu do zlokalizowanych na północy kraju zakładów wynosił 30 proc. Musiał zostać ograniczony do 15stu.
– Niestety zmuszeni zostaliśmy do wstrzymania pewnych inwestycji, bo przez ograniczone możliwości transportowe wygodniej nam inwestować w Pasłęku – tłumaczy. – Tam zakład leży w odległości 200 metrów od „siódemki” i taniej jest dowozić towary z Pasłęka do na przykład Krakowa, niż z Ostrowca do Krakowa. Wyjaśnia, że bez możliwości skomunikowania się z odbiorcami nie mają szans na rozwój zakładu w Ostrowcu. – Teraz kończy się budowa dużego odcinka drogi na „siódemce”, także będzie nam lepiej tam na północy – mówi.
Coraz więcej problemów z prowadzeniem działalności ma też spółka Climatic, która zainwestowała na Starym Zakładzie i składa budynki modułowe. Transport produkowanych przez nich wielkogabarytowych wyrobów generuje coraz większe koszty, bo coraz większe rachunki wystawiają im firmy organizujące przewóz.
– Firmy, które świadczą nam te usługi bardzo mocno zawyżają nam ceny, muszą mieć specjalne zezwolenia, demontować znaki, właśnie dlatego, że drogi nie są dostosowane do transportu wielkogabarytowego – mówi Aleksander Panek, prezes spółki Climatic. – Ten transport musi się odbywać w nocy, co dodatkowo podraża koszty. Nie ma co też ukrywać, że transport takimi drogami zmniejsza komfort podróżowania mieszkańcom.
Przedsiębiorcy uważają, że impulsem dla rozwoju Ostrowca i regionu byłaby budowa dwujezdniowej drogi krajowej numer 9 i 42. Domagają się podjęcia zdecydowanych działań. List przesłali także parlamentarzystom z województwa świętokrzyskiego. – Drogi pojawiają się tam, gdzie jest odpowiedni nacisk – tłumaczy prezes Panek. – Jeżeli wokół tego będą się kręcili lokalni politycy, to muszą być bardzo zainteresowani wzrostem regionu i bardzo dużo czasu spędzić na walce o daną inwestycje, o pieniądze, przesunięcie tych środków. Zwycięży ten, kto jest bardziej zdeterminowany, bardziej zainteresowany, żeby dany obszar rósł. Wiadomo, że ten worek jest ograniczony i wiadomo, że wygra ten, który będzie bardziej sprawny i pokaże zaniedbania w swoim regionie – mówi.
O to, czy lokalni parlamentarzyści prowadzą jakieś działania na rzecz budowy dróg włączających Ostrowiec i Starachowice w sieć dróg ekspresowych zapytaliśmy posła partii rządzącej Andrzeja Kryja. – Będziemy po raz kolejny szykować dokumenty dla ministra infrastruktury w tej sprawie – zapowiada, a dopytywany o to, co to za dokumenty, odpowiada, że chodzi o interpelację poselską.
Mówi też, że na budowę dróg „trzeba patrzeć realnie”. Senator Jarosław Rusiecki, a wcześniej poseł PiS informuje z kolei, że interpelacje do ministra infrastruktury już skierował. Zapowiada też, że na najbliższym posiedzeniu Senatu wygłosi oświadczenie do premiera Morawieckiego o wsparcie inwestycji, na którą czekają przedsiębiorcy. Potwierdza, że wpięcie Ostrowca krajową 9 i drogą numer 42 w S7 z jednej strony i w drogą S 74 z drugiej jest bardzo ważne, ale wyjaśnia, że to przez wieloletnie zaniedbania województwo świętokrzyskie nie ma przebiegu żadnej autostrady. Rząd tej kadencji – co podkreśla – realizuje w województwie kilka ważnych inwestycji drogowych.
– Wreszcie zostanie w całości spięty przebiegający przez nasze województwo odcinek „siódemki”, wkrótce rozpocznie się postępowanie przetargowe na budowę obwodnicy Opatowa w ciągu drogi numer 74 i drogi numer 9. Trwają też prace przygotowawcze do przetargu na kolejny odcinek 74 od Mniowa w kierunki Kielc – wylicza. Informuje nas też, że zabezpieczyli pieniądze w wysokości 55 milionów złotych na dokończenie tzw. małej obwodnicy Ostrowca. 2 listopada ogłoszony ma zostać przetarg na budowę około dwukilometrowego odcinka od węzła Brezelia do krajowej 9 przed Opatowem i rozpocząć może się w 2019 roku.
Dodajmy, że pod apelem przedsiębiorców do premiera podpisało się łącznie 21 przedstawicieli firm, które zatrudniają w Ostrowcu ponad 5 tysięcy osób.

/mag/

Ważne wydarzenia