Związki zawodowe szpitala tracą cierpliwość

Ponad godzinę trwały dziś, kolejne już, rozmowy związków zawodowych ostrowieckiego szpitala z dyrekcją.

Reprezentanci pielęgniarek, techników RTG, diagnostów laboratoryjnych oraz NSZZ 'Solidarność’ domagają się podwyżek płac. Twierdzą, że wielu pracowników otrzymuje pensję poniżej minimalnej krajowej. Dotyczy to przede wszystkim pielęgniarek. Mają też coraz więcej obowiązków, bo w szpitalu brakuje personelu.
Dzisiejsze rozmowy nie przyniosły rezultatów. Dyrektor Rafał Lipiec stwierdził, że nie ujawni przebiegu rozmów, bo takie ustalenia zawarł z przedstawicielami związków.
Z naszych informacji wynika, że na spotkaniu miał powiedzieć, że żadnych podwyżek nie będzie, bo z analizy sytuacji szpitala wynika, że nie mogą sobie na to pozwolić. Dyrektor miał tłumaczyć, że czeka ich wdrożenie planu naprawczego, który 'nie przywiduje takich wydatków’.
– Umówiliśmy się na spotkanie 22 maja, po tym terminie będę mógł coś powiedzieć – stwierdził dyrektor Lipiec.
Związkowcy nie komentowali spotkania, ale jak ustaliliśmy, po dzisiejszych zapowiedziach dyrektora będą rozważać 'podjęcie bardziej zdecydowanych kroków’.
Strata szpitala za 2015 rok wyniosła ponad 2 miliony zł, za 2016 rok była już dwukrotnie wyższa. Jak w lutym informował nas Piotr Chuchmała, dyrektor finansowy szpitala, strata za rok 2017 miała być niższa niż rok wcześniej.
Tymczasem zobowiązania szpitala na koniec lutego tego roku wynosiły około 34 milionów złotych, z czego wymagalnych, czyli przeterminowanych było już prawie 13 milionów.
/bart/

Ważne wydarzenia