Nadal nie ma porozumienia związków zawodowych szpitala z dyrekcją

Dzisiejsze, kolejne już rozmowy związków zawodowych ostrowieckiej lecznicy z dyrekcją nie przyniosły rezultatu.

Przedstawiciele pielęgniarek i położnych, techników RTG, diagnostów laboratoryjnych, pracowników ogólnych oraz NSZZ „Solidarność” domagają się podwyżek płac. Na poprzednim spotkaniu 27 marca przedstawili swoje propozycje płacowe, do których miał odnieść się dyrektor lecznicy. Rafał Lipiec, dyrektor szpitala mówi, że na takie podwyżki ich nie stać – Propozycja związków jest nie do zaakceptowania, bo kosztowałaby szpital 2 miliony złotych miesięcznie – podkreśla dyrektor Lipiec.
Ale na spotkaniu Rafał Lipiec nie przedstawił innej propozycji. Jak nam mówi, wciąż czeka na „analizę ekonomiczno-prawną” sytuacji szpitala. – Dopiero wtedy będę mógł złożyć jakąś propozycję – twierdzi. Ale czy na pewno? Zapytaliśmy, czy w obecnej sytuacji szpitala istnieje jakakolwiek szansa na podwyżki – Do 24 kwietnia nie ma takiej szansy – odpowiada dyrektor Lipiec.
Kolejne rozmowy ze związkami zawodowymi ostrowieckiej lecznicy zostały zaplanowane właśnie na 24 kwietnia.
Związki domagają się podwyżek, ponieważ jak twierdzą, wielu pracowników otrzymuje pensję poniżej minimalnej krajowej. Dotyczy to przede wszystkim pielęgniarek. Mają coraz więcej obowiązków, a to dlatego, że choćby z powodu niskich wynagrodzeń nie ma chętnych do podjęcia takiej pracy.
/bart/

Ważne wydarzenia