W ramach budowanego Ostrowieckiego Browaru Kultury, istniejący dziedziniec Starego Browaru Saskich zagospodarowany zostanie tylko częściowo. Na rewitalizację całości miasto zamierza pozyskać środki unijne w kwocie 2,5 mln. zł.
– W październiku tego roku ogłosimy konkurs architektoniczno-urbanistyczny na zagospodarowanie dziedzińca – mówi Dominik Smoliński, naczelnik Wydziału Planowania i Rozwoju Urzędu Miasta w Ostrowcu. – Wizualizacji i koncepcji zagospodarowania tego terenu możemy się spodziewać w lutym, marcu przyszłego roku.
W listopadzie przyszłego roku powinna zakończyć się przebudowa samego Browaru. Powstać ma nowoczesny obiekt, w którym mieścić będą się trzy ostrowieckie jednostki kultury: MCK, Miejska Biblioteka Publiczna i Biuro Wystaw Artystycznych. W nowych wnętrzach będą też sale wielofunkcyjne, z możliwością organizowania kameralnych wydarzeń artystycznych, pomieszczenia dla sekcji prowadzących zajęcia dla dzieci i młodzieży, kawiarenka. To jedna z najdroższych inwestycji realizowanych w Ostrowcu w ostatnich latach. Jej koszt sięga 20 milionów złotych.
Prace przy Browarze trwają. Jak podkreśla naczelnik Smoliński, są to roboty, które nie wymagają zgłoszenia, ani pozwolenia na budowę. – Zakończyły się również rozbiórki, na które były decyzje – informuje urzędnik. Chodzi o zalecania, jakie wydał miesiąc temu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Zlecona przez wykonawcę inwestycji ekspertyza wskazywała na ryzyko zawalenia się ściany budynku. Powiatowy Inspektor nakazał ich dodatkowe wzmocnienie.
Teraz gmina czeka na wydanie pozwolenia na budowę. Samorząd powinien dołączyć pozwolenie do dokumentacji niezbędnej do podpisania umowy na dofinansowanie inwestycji. Umowę taką musi podpisać z Urzędem Marszałkowskim do końca października tego roku. Jak informuje nas naczelnik Smoliński, na wypadek gdyby wydanie pozwolenia na budowę się przedłużyło i żeby nie stracić funduszy, prowadzone są rozmowy z departamentem Wdrażania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego. „Zagrożenia nie ma” – twierdzi dyrektor departamentu Irena Sochacka, bo jeżeli w wymaganym czasie gmina nie otrzyma pozwolenia na budowę wystarczy, że w Urzędzie Marszałkowskim złoży dokumentację z programem funkcjonalno- użytkowym, który już posiada.
Pozwolenie na budowę będzie jednak konieczne, żeby rozpocząć właściwe prace.
Wniosek o takie pozwolenie został już przez urzędników Starostwa Powiatowego przeanalizowany i wysłany do oceny Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków.
– My ten wniosek już sprawdziliśmy i jeżeli Wojewódzki Konserwator Zabytków nie będzie miał żadnych uwag, to wydamy pozwolenie na budowę – wyjaśnia Wojciech Słaboń, naczelnik Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego.
Wojewódzki Konserwator Zabytków ma miesiąc na sprawdzenie dokumentów.
/mag/
