Świętokrzyskie władze Platformy Obywatelskiej przegrały z działaczami z Ostrowca

Trzy godziny trwało wczorajsze posiedzenie Rady Powiatowej Platformy Obywatelskiej w Ostrowcu, podczas którego ważyła się przyszłość koalicji PiS – PO w powiecie. Ostatecznie świętokrzyskie władze partii przegrały z działaczami z Ostrowca.
Przypomnijmy, że do zerwania koalicji z PiS w powiecie wezwał Paweł Zalewski, wiceprzewodniczący PO w Świętokrzyskiem. Do Ostrowca przyjechał z nadzieją, że uda mu się przekonać partyjnych kolegów do tego, że dalsza współpraca z PiSem jego zdaniem nie powinna mieć miejsca.
Pawłowi Zalewskiemu nie tylko nie udało się nie przekonać lokalnych działaczy, ale także samego Eligiusza Micha, przewodniczącego Rady Powiatowej Platformy i wicestarosty powiatu ostrowieckiego.
Posiedzenie było zamknięte dla mediów. Udało nam się jednak ustalić, że w pewnym momencie burzliwej dyskusji padł wniosek o głosowanie nad odłożeniem tematu zrywania koalicji i współpracy z Prawem i Sprawiedliwością do jesieni, po wyborach, jakie właśnie wtedy odbędą się w PO. Wniosek ten miał złożyć Zygmunt Żywczyk. Na 20 uprawnionych do głosowania i obecnych osób, tylko 4 tak zwanych „młodych członków” chciało zrywać koalicję z Pisem już teraz. Większość, w tym, jak twierdzi nasz informator, także Eligiusz Mich, chciała czekać do okresu powyborczego w partii i nie opuszczać koalicji.

Ważne wydarzenia