Ostrowiecki szpital wzbogacił się o neuromonitoring. To urządzenie niezbędne przy operacjach tarczycy. Pozwala na identyfikację nerwów krtaniowych podczas operacji, co minimalizuje ryzyko ich uszkodzenia. Jego skutkiem może być nawet trwały paraliż strun głosowych.
Dziś w szpitalu doktor Piotr Potocki, kierownik oddziału chirurgii ogólnej mówił o zaletach nowej aparatury.
– Podczas zabiegu dokładnie lokalizujemy przebieg nerwu krtaniowego i dzięki temu możemy precyzyjnie wykonać operację, nie ryzykując powikłań pooperacyjnych u pacjenta. W zeszłym tygodniu wykonaliśmy pięć takich zabiegów. Wszystkie zakończone z pozytywnym efektem – tłumaczył.
Doktor Potocki podkreślał, że dzięki operowaniu pacjentów z wykorzystaniem neuromonitoringu mają pewność, że niektóre z objawów, np. pooperacyjna chrypka nie jest właśnie wynikiem uszkodzenia nerwów krtaniowych.
– Takiego pacjenta nie musimy wówczas dłużej monitorować ani dodatkowo konsultować z laryngologiem. Mamy pewność, że nie doszło do uszkodzenia nerwu – zaznaczył doktor Potocki.
W Polsce 72 szpitale posiadają taki sprzęt. Ostrowiecka lecznica jest trzecią w województwie.
/wer/
Neuromonitoring pomoże w operacjach
