Starosta: sekretarz wszystko trafnie wyjaśnił

Wracamy do tematu pisma starosty ostrowieckiego Zbigniewa Dudy, w którym wydał on polecenie, by podlegli mu urzędnicy z każdego spotkania z wójtami, burmistrzami, czy radnymi sporządzali notatki służbowe i dostarczali do jego gabinetu.

Notatki takie mają zawierać daty spotkania, nazwiska uczestników i opis po co dokładnie dany radny, czy wójt przyszedł do urzędu.
O zasadność wprowadzenia takiej praktyki zapytaliśmy dziś telefonicznie starostę Zbigniewa Dudę. Starosta w ubiegłym tygodniu przebywał na urlopie. Dziś nie chciał się z nami spotkać osobiście.
– Nie mam więcej co komentować, sekretarz starostwa trafnie oddał to o co chodzi w piśmie – stwierdził.
Przypomnijmy, że sekretarz powiatu Grzegorz Połeć konieczność sporządzania notatek ze spotkań tłumaczył nieporozumieniami, do jakich ma dochodzić w rozmowach radnych i wójtów z urzędnikami powiatu. Ci ostatni, według niego, mieli składać jakieś obietnice. O to, jakiego rodzaju były to nieporozumienia chcieliśmy dopytać starostę Dudę. Nie odpowiadał jednak na żadne dodatkowe pytanie.
Samorządowcy są oburzeni decyzją starosty. Podkreślali, że nie tak powinno wyglądać budowanie dobrej współpracy z nimi. Andrzej Jabłoński, wójt gminy Bałtów mówił, że dobra współpraca opiera się na wzajemnym szacunku, kompetencjach i odpowiedzialnym traktowaniu swoich obowiązków.
– Odbieram to jako brak zaufania do swoich pracowników, do nadmiernej kontroli. Nie buduje to dobrych relacji przy współpracy. Gorzej, że nie chodzi tu o samo rozwiązywanie problemów, ważnych spraw, duch tej notatki jest zupełnie inny – podkreślał w rozmowie z Radiem Ostrowiec.
/mag/

Ważne wydarzenia