Oszukana „na policjanta” ostrowczanka straciła 112 tysięcy złotych

Dwoje starszych mieszkańców Ostrowca i jedna mieszkanka Sandomierza padli w ostatnim czasie ofiarą oszustów podających się za „policjantów”. 78-letnia ostrowczanka straciła dorobek życia – 112 tysięcy złotych. Policja przestrzega przed złodziejami nakłaniającymi do otwierania nowych kont bankowych.

We wszystkich trzech przypadkach metoda działania oszustów była taka sama. Do ofiary dzwonił mężczyzna, podający się za policjanta zajmującego się ściganiem hakerów komputerowych. Zalecał „zabezpieczenie” oszczędności przez przelanie ich na nowo utworzone konto.
58-letniego mieszkańca Ostrowca przed utratą 40 tysięcy złotych uratowała pracownica banku. Udało jej się przekonać mężczyznę, że likwidacja lokaty będzie dla niego niekorzystna. Mężczyzna o podejrzanych rozmowach telefonicznych powiadomił policję.
69-letnia mieszkanka Sandomierza zaufała oszustowi i zgodnie z poleceniem przelała na nowo utworzone konto 50 tysięcy złotych oszczędności. Złodziejowi ujawniła kod PIN nowego konta. Wątpliwości prawdziwym funkcjonariuszom policji zgłosiła na tyle wcześnie, że zdążyli oni zablokować w banku operację przelewu. Tyle szczęścia nie miała 78-latka, od której oszuści wyłudzili 112 tysięcy złotych. O tym, że została okradziona, zorientowała się dopiero następnego dnia, po rozmowie z synową.

Policjanci apelują o rozwagę do seniorów, którzy najczęściej padają ofiarą podobnych oszustw. Apelują też do ich dorosłych dzieci, by rozmawiali z rodzicami o zagrożeniach.

Ważne wydarzenia